niedziela, 12 sierpnia 2012

Wibo - ciąg dalszy + małe nowości ;)

Pamiętacie jak pisałam o lakierze do paznokci Wibo? Dzisiaj dalsza część relacji :P

Poznokcie malowałam w poniedziałek około 20
Tak wyglądały paznokcie w czwartek około godziny 18


Jak widać lakier jak na jedną warstwę wytrzymał bardzo długo:) Tym bardziej, że wszystkie czynności w wodzie, typu zmywanie i inne robie bez rękawiczek :P kilka razy próbowałam to zmnienić, ale tak topornie mi szło, że zrezygnowałam :P

A tak wyglądały pazurki, po zmyciu

Jak widać lakier zmył się bardzo dobrze :) był on sam na płytce.

Podsumowując - mimo, iż nie zrozumiałam się z producentem co do efektu kamelona, to i tak uważam, że lakier godny polecenia. Jedna warstwa, szybko schnie, dość długo się trzyma i nie odbarwia płytki :)

Byłam dzisiaj w Biedronce i mimo, że miałam zrobić zakupy TYLKO spożywcze, nie mogłam się powstrzymać i nie kupić czegoś nowego, do mojej kosmetyczki :P

Moje zdobycze:

Bardzo przepraszam, za jakość zdjęcia, ale niestety mój aparat, nie chce robić ładnych zdjęć przy takim oświetleniu.

Nabyłam niewiele bo tylko trzy rzeczy:
- AA maseczka błyskawicznie nawilżająca
- AA maseczka intensyweni odżywiająca
- Bell błyszczyk  Air Flow (nr niestety nie ma)

Zpłaciłam 11,97,-

I o ile maseczek jeszcze nie otworzyłam, tak błyszczyk przetestowałam od razu po zapłacaniu ;) i tak - szału nie ma. Jest bardzo wodnisty, kolor na ustach średni zbliżony do tego w opakowaniu, ale ma też plusy - nie klei się (co dla mnie jest chyba najważniejszą rzeczą, jeżeli chodzi o błyszczyki), utrzymuję się dość długo i wydaję mi się, że nie będzie zostawiał "obwódki" na ustach :)

A co nowego pojawiło się w Waszych kosmetyczkach? :)

2 komentarze:

  1. Szał promocji w biedronce ogarną wszystkich ;))
    Masz bardzo ładne paznokcie, ja nie mogę doprowadzić swoich do porządku :(

    OdpowiedzUsuń